Akcja dramatu (z elementami komediowymi) obejmuje tydzień od Wigilii do Sylwestra. "To przecież miał być dzień Świąteczny!" – krzyczy przez nakryty stół Żona (Maria Kierzkowska) do zdradzanego Męża (Marek Milczarczyk), który już jej nie kocha, bo ona nie daje mu na to szansy. Jest mocno zniecierpliwiona, ponieważ jej kochanek, Fedycki (Michał Marek Ubysz) nie przyszedł "na czwartego", aby podzielić się opłatkiem.