TORUŃ

Łukasz Orbitowski wypracował własną formułę prozy gatunkowej, w której schematy rodem z horrorów łączy, w różnych proporcjach, z elementami powieści obyczajowej i sensacyjnej. Zaczynał od małych form prozatorskich. W opowiadaniach, których akcja najczęściej rozgrywa się w Krakowie, efekt grozy uzyskiwał przez zderzenie tego, co codzienne i zwykłe z dziwnym i niewytłumaczalnym. Z czasem zaczął próbować swoich sił jako autor powieści, choć nie zarzucił pisania opowiadań. W powieściach takich jak „Tracę ciepło” i „Święty Wrocław” czy w tomie opowiadań „Nadchodzi” jeszcze bardziej poszedł w stronę świata widm i upiorów, tajemniczych, odwiecznych sił, które wpływają na losy ludzi. Jest laureatem Paszportu "Polityki", który otrzymał za książkę „Inna dusza” będącą , jak pisano w uzasadnieniu „doskonałym połączeniem powieści inicjacyjnej, psychologicznej i obyczajowej. Za precyzyjne, poruszające i zapadające w pamięć studium zła”. Niedawno ukazała się rozszerzona reedycja tomu opowiadań „Wigilijne psy i inne opowieści”.

Wstęp wolny