Konkurs architektoniczny
Hiszpański projekt dla Torunia
Hiszpańska pracownia Menis Arquitectos zaprojektuje salę koncertową dla Torunia. Jej koncepcja zwyciężyła w konkursie ogłoszonym przez miasto, pokonując 21 innych propozycji.
I nagroda - projekt Menis Arquitectos
O takim wyborze zadecydowało 10-osobowe jury, które przez kilka dni debatowało nad walorami wizualnymi i rozwiązaniami technicznymi poszczególnych koncepcji. Zasiedli w nim utytułowani architekci z Polski i zagranicy, toruńscy projektanci oraz przedstawiciele miejskich instytucji kultury. Prace były oznaczone godłami, jurorzy poznali więc ich autorów dopiero po dokonaniu wyboru.
Wnętrze sali koncertowej
A było w czym wybierać - jak przyznano podczas ogłoszenia wyników, wiele z nadesłanych prac stało na bardzo wysokim poziomie. To zasługa skutecznej promocji konkursu, atrakcyjnych nagród i dobrego przygotowania regulaminu konkursu przez specjalistów architektów. To miało zachęcić do udziału renomowane pracownie krajowe i zagraniczne. Na ogłoszenie, które ukazało się w maju br. w biuletynie zamówień Unii Europejskiej, czasopismach branżowych i prasie ogólnopolskiej, odpowiedziało 38 pracowni z Polski, Czech, Anglii i Hiszpanii. 36 z nich dopuszczono do udziału w konkursie. Ostatecznie do połowy września zostały złożone 22 koncepcje. Z nich jury wyłoniło 3 nagrodzone prace, 5 wyróżnionych oraz dodatkowo przyznało jedno wyróżnienie pozaregulaminowe. Zdarzało się, że propozycje atrakcyjne na pierwszy rzut oka, po bliższym zapoznaniu budziły wątpliwości z powodu zbyt dużej ogólności i niedopracowania rozwiązań technicznych. Najgorętsze dyskusje toczyły się wokół dwóch pierwszych projektów, ostatecznie jednak większością głosów zwyciężyła koncepcja hiszpańska.
- I nagroda (60 tys. zł) - Menis Arquitectos, Hiszpania
- II nagroda (40 tys. zł) - Pracownia Marka Budzyńskiego, Warszawa
- III nagroda (20 tys. zł – JSK Architekci, Warszawa
II nagroda - projekt Marka Budzyńskiego
III nagroda - JSK Architekci
- Hiszpańska koncepcja dobrze wpisuje się w charakter otoczenia, ma niezwykle też ciekawie rozwiązane wnętrze, umożliwiające wielofunkcyjne, uniwersalne wykorzystanie obiektu - mówił po ogłoszeniu wyników Adam Popielewski, architekt Miasta Torunia i jednocześnie przewodniczący jury. - Zewnętrzna skorupa jest surowa i prosta, a w środku kryje się oryginalne, pełne poezji wnętrze, dające wiele możliwości. Poznaliśmy inne realizacje pracowni Menis Arquitectos, sadzę, że ten zespół stać na bardzo wiele. Ten budynek ma szansę stać się ikoną miasta.
Fernando Menis tuż po ogłoszeniu wyników
Dla Fernando Menisa, który nie krył radości ze zwycięstwa, będzie to pierwszy projekt w Polsce. Na koncie ma realizacje w Hiszpanii, Portugalii, na Tajwanie, w Niemczech i na Teneryfie, gdzie mieszka - w oryginalnym, kilkupiętrowym domu obłożonym drewnem. Specjalizuje się we współczesnej architekturze o surowej formie, nawiązującej do kształtów natury. Wykorzystuje drewno, kamień i beton, zestawiając oryginalnie ich kolory i faktury oraz wydobywając walory ich struktury grą światła i cienia.
Pracuje z młodym, międzynarodowym zespołem architektów, wśród których są Polacy. Przygotowanie każdego projektu w jego pracowni jest poprzedzone wykonaniem z gliny, a potem z piasku i cementu, kilkumetrowego modelu, który jest oceniany pod każdym kątem, np. wizualnym czy akustycznym, a następnie filmowany. Na tej bazie powstaje komputerowy model 3D.
Przed zaprojektowaniem sali koncertowej dla Torunia Fernando Menis przyjechał na kilka dni do Torunia, żeby dobrze poznać teren Jordanek i charakter miasta. Jego uwagę zwróciło wiele budynków na starówce, które pod szarym tynkiem kryją ceglane ściany - to go zainspirowało przy projektowaniu sali koncertowej. Koncepcja Menis Arquitectos dla Torunia została ukryta pod godłem "Żurek". Jak się okazało, ta polska potrawa zachwyciła hiszpańskiego architekta. Jego projekt jest właśnie jak żurek podany w chlebie - z zewnątrz jest surowa, nieco chropowata i twarda skóra, w środku jest miękkie, ciepłe wnętrze, pełne różnych składników i smaków.
Sala koncertowa powstanie w miejscu, gdzie dzisiaj znajdują się korty tenisowe - przed rozpoczęciem budowy zostaną one przeniesione na Skarpę. Miasto chce, by przyszły obiekt na Jordankach miał charakter wielofunkcyjny - oprócz koncertów musi być przystosowany organizacji spektakli teatralnych, operetek, seansów filmowych i multimedialnych oraz konferencji i kongresów.
Pod tym względem koncepcja hiszpańska wyróżniała się wśród pozostałych. Budowla będzie się składała z kilku modułów połączonych od góry szklanymi taflami wprowadzającymi do wnętrza światło. Zamontowane mechanizmy ścienne i stropowe umożliwią łączenie lub odgradzanie wnętrz. Dwie sale w razie potrzeby można będzie połączyć tworząc audytorium dla 1350 osób. Obiekt będzie dostosowany do wymogów spektakli teatralnych, bedzie tam również studio nagrań i reżyserki dźwięku, sala prób dla orkiestry i chóru oraz pomieszczenia dla Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej, garderoby, pokoje gościnne, pomieszczenia dla tłumaczy symultanicznych, kawiarnia dla publiczności, salonik reprezentacyjny, bawialnia dla dzieci oraz parking podziemny na ok. 200 miejsc postojowych. System podwójnych ścian budynku zapewni oszczędność ciepła i dobrą izolację sali koncertowej od ulicznego hałasu. Obiekt będzie można też otworzyć do zewnątrz, tworząc amfiteatr.
Menis Arquitectos zaprojektowali też otoczenie sali, w tym zaproponowali rozbudowę istniejącego budynku Urzędu Marszałkowskiego, który boryka się z brakiem pomieszczeń. Dobudowa stworzyłaby 300 nowych miejsc pracy, a jednocześnie połączyłaby się we wspólną kompozycję z nowym budynkiem sali koncertowej.
Szacuje się, że budowa sali koncertowej będzie kosztowała 120 mln zł. Blisko 47 mln zł z tego pochodzić będzie z funduszy europejskich - we wrześniu br. miasto zawarło z Urzędem Marszałkowskim preumowę na dofinansowanie tego zadania z Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa kujawsko-pomorskiego. Resztę, czyli 73 mln zł, stanowić będą środki własne gminy.