TORUŃ

Ryba na Wiśle, czyli pontonem z Krakowa do Gdańska - spotkanie z Andrzejem Tomickim

Andrzej Tomicki to 27-latek zakochany w podróżach i poznawaniu świata. W styczniu ubiegłego roku zwiedził Saharę. Dostał się tam... autostopem. Najpierw dojechał na Giblartar, a następnie promem do Maroka, skąd dotarł się na największą pustynię świata, ale tylu przeżyć, jakie go spotkały nad Wisłą, nie miał nigdzie. Jego marzeniem było zmierzenie się z królową polskich rzek. Akcja o kryptonimie "Ryba na Wiśle" rozpoczęła się 25 maja. „Ryba” wystartował z Krakowa, przemierzając codziennie kolejne kilometry Wisły. Na trasie spotykał różne trudności, z którymi albo radził sobie sam, albo mógł liczyć na pomoc życzliwych ludzi, którzy byli bardzo otwarci, chętnie pomagali, dopytywali się czy nic nie potrzebuje, interesowali się jego wyprawą.

Wstęp wolny