Piotr Madej skomponował, zagrał, zaśpiewał i nagrał swój debiutancki album w zaciszu swojego krakowskiego pokoju, ale to wystarczyło, by zachwycić najpierw internetowych poławiaczy muzycznych skarbów, a w dalszej kolejności media i publiczność najważniejszych festiwali, od Open’era po OFF.